fot. Filip Rezner
55. Studencki Rajd Beskid Niski przeszedł do historii. Przez kilka dni, na przełomie kwietnia i maja po raz kolejny wędrowaliśmy szlakami, ścieżkami, grzbietami i dolinami Beskidu Niskiego wraz z 9cioma rajdowymi trasami.
Spotkaliśmy się na ześrodkowaniu Rajdu na łące we wsi Długie koło Radocyny w sobotę 4. maja. Mimo początkowych, deszczowych zapowiedzi pogoda była dla nas łaskawa, mogliśmy więc wszyscy wspólnie wymienić się opowieściami z tras, pośpiewać przy ognisku oraz powalczyć o nagrody podczas Igrzysk Ześrodkowania!
Dziękujemy przede wszystkim wam, którzy zapisaliście się na nasze trasy, lub po prostu odwiedziliście nas na Ześrodkowaniu. Rajd Beskid Niski od ponad 50-ciu lat odbywa się dzięki wam i dla was.
Dziękujemy wszystkim prowadzącym trasy podczas tegorocznego Rajdu: Ewie Perlińskiej-Kobierzyńskiego, Natalii Zwolińskiej, Ani Zając, Asi Pniewskiej, Dorocie Zintel, Agnieszce Zarzyckiej, Klarze Kamińskiej, Kasi Janiak, Kamilowi Osipowiczowi, Wojtkowi Owczarkowi, Miseczce, Misterowi, Krzyśkowi Mazurkowi, Bartkowi Kobierzyńskiemu, Jackowi Perłowskiemu, Pawłowi Lustigowi i Piotrowi Bonikowi.
Dziękujemy fenomenalnym kursantom 55. Kursu Przewodnickiego za ogromną pomoc przy ześrodkowaniu, zwijaniu i noszeniu namiotów i tysiącu innych prac, które wykonaliście. Jesteśmy z was bardzo dumni :) Dziękujemy też kadrze przejścia wiosennego: Ali Szymków, Marcinowi Błońskiemu, Barankowi i Kacprowi Przemyskiemu.
BARDZO dziękujemy Piotrowi Szulewskiemu z rodziną za rajdowe ognisko, ognisko kuchenne bez którego nie byłoby kolacji, rąbanie, cięcie i piłowanie drewna i wszystko co zrobiliście.
Pawłowi Gilewskiemu za rady, słowa, pomoc na dosłownie każdym froncie i prace ziemne, które każdy z nas miał okazję podziwiać.
Bartkowi Pergółowi za pomoc przy pakowaniu jedzenia, rozstawianiu ześrodkowania i rozbijaniu namiotów
Tomaszowi Mazurowi za rąbanie i przenoszenie drewna oraz przyjmowanie tras w biurze Rajdu
Asi Pniewskiej za wysuszenie rajdowych namiotów.
Ks. Przemysławowi Dudkowi, którzy przyjechał do nas spod Jasła, żeby poprowadzić Mszę w niełatwych warunkach.
Mateuszowi Glisdzie za podarowanie drewna na ześrodkowaniowe ognisko
Andrzejowi Pinkorowi za przewiezienie tego drewna
Dziękujemy naszym sponsorom:
Wydawnictwu Czarne za zniżki na książki
sklepowi Polarsport za bony na zakupy
firmie Stoor za torby, chusty, czapki i koszulki termiczne
Wydawnictwu Rewasz za przewodniki
Esri Polska za kubki, torby i gadżety
Marysi Chrostowskiej i Filipowi Reznerowi za przygotowanie pysznej kolacji oraz pyszniejszego deseru, załatwienie drewna i miejsca na ześrodkowanie. Za zdjęcia i czujne oko drona.
Ewie Czupcie za zorganizowanie biura Rajdu i bieganie od namiotu do namiotu tak, żeby każdy wiedział wszystko. Oraz za gaszenie pożarów.
Pawłowi Lustigowi za trzymanie ręki na kierownicach wszystkich autobusów i zorganizowanie dla nas bezpiecznego dojazdu oraz powrotu.
Blance Błaszczak za gry i zabawy na ześrodkowaniu
Ani Frydzie i Tomkowi Oleńskiemu za logistykę, zakupy i nieskończoną liczbę wykonanych telefonów.
Marii Niedziółce za niezłomne ogarnianie wszystkie czego tylko się dało - kuchni, posiłków, za kontakt ze sponsorami, wypożyczenie namiotów (dzięki Tobie mieliśmy gdzie spać!), za godziny spędzone w samochodzie.
Dominikowi Góralczykowi, spiritus movens 55. Rajdu, za załatwienie sprzętu, niezliczone kursy między między Warszawą, Teodorówką a Długiem (pakowanie i rozpakowywanie przyczepki!), noszenie, dźza przepiękne plecaki, nagrody, znoszenie naszych uwag w sprawie logo tak, aby było idealne, za to, że byłeś wszędzie tam, gdzie była potrzebna pomoc.
Dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna, kto pomagał nam przy organizacji Rajdu w Warszawie oraz na miejscu, za rozbijanie namiotów, noszenie garów, bieganie z megafonem i za wszystkie inne rzeczy. Dzięki wam to wszystko było możliwe.
Organizatorzy 55. Studecnkiego Rajdu Beskid Niski