8 czerwca 2021 roku Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Warszawie wybrało na roczną kadencję nowe władze. Tu możecie poznać obecny Zarząd, a także Komisję Rewizyjną i Sąd Koleżeński.
25 maja 2022 roku Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Warszawie wybrało na roczną kadencję nowe władze. Tu możecie poznać obecny Zarząd, a także Komisję Rewizyjną i Sąd Koleżeński.
Jedziemy szukać wiosny w Beskidzie Niskim. Będzie pięknie, ale żeby wszystko dobrze zobaczyć, przejdziemy dłuuugi dystans. Zapraszamy osóby którym chodzenie z plecakiem jest niestraszne.
Prowadzący: Kama i Agnieszka Charakter trasy: piesza, chatkowa Termin: 13-14 kwietnia Zapisy na listę rezerwową!
Jesteś w Bieskidach tak często, że zaliczyłeś już wszystkie szlaki? Widok z Babiej i Caryńskiej nie robi już na Tobie wrażenia? Znasz nazwy wszystkich szczytów od Czantorii po Opołonek? Nawet planujesz nazwać swoją córkę Magórka, ale... czegoś ci brakuje? Nie zaszkodzi mały skok w bok - pojedź z nami w Karkonosze, a twoja miłość do Beskidów wkótce nabierze rumieńców!
18 kwietnia 2018 roku Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Warszawie wybrało na roczną kadencję nowe władze. Tu możecie poznać obecny Zarząd, a także Komisję Rewizyjną i Sąd Koleżeński.
5 kwietnia 2017 roku Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich w Warszawie wybrało na roczną kadencję nowe władze. W listopadzie 2017 roku, korzystając z prawa, jakie gwarantuje Art. 6. Statutu Stowarzyszenia Zarząd postanowił powołać do swojego składu Pawła Lustiga. Tu możecie poznać obecny Zarząd, a także Komisję Rewizyjną i Sąd Koleżeński.
Zapraszamy WSZYSTKICH na nasz coroczny, wielki Rajd Beskid Niski! Impreza odbędzie się w długi weekend majowy. Do wyboru trasy o różnej długości: piesze, rowerowe, chatkowe, namiotowe... Pilnie śledźcie naszą stronę, bo każdego dnia może się pojawić kolejna, zachwycająca propozycja! Wszystkie trasy spotkają się na wspólnym ognisku, 2 maja w Izbach. Beskid Niski jest piękny, dlatego będziemy po prostu Gapić się na góry!
Imprezy, które organizujemy, sąnon-profit. Oznacza to, że nie zarabiamy na organizowaniu naszych wyjazdów. Jesli chcesz, abyśmy mogli dalej działać, możesz podarować nam swój 1%.
Może MRÓZ będzie się skrzył pod naszymi butami? Na pewno będzie KLIMATYCZNIE. Będziemy spali w chacie w Huczwicach i grzali się wieczorami przy kominku. …. BAJLANDO!
Durna - pozbawiona rozsądku i sensu? O co chodzi z tą nazwą? Sprawdzimy, czy faktycznie jest to miejsce, gdzie się łatwo pogubić. Czy stracimy rozsądek? Oby nie!
W planach mamy osobliwości przyrodnicze – Jeziorka Duszatyńskie oraz Jeziorko Bobrowe, sjestę na przełęczy Hyrcza, panoramiczne widoki z wieży na Korbani. Będą obiady z ogniska, odludne skrawki Bieszczadów i malownicze widoki.
Charakter trasy: Piesza, chatkowa Termin: 20-21.08.2016 Prowadzący: Joanna i Kama
52. Studencki Rajd Beskid Niski za nami. W dniu ześrodkowania, 2. maja obchodziliśmy 27. rocznicę nadania tytułu doktora honoris causa Astrid Lindgren przez Uniwersytet Warszawski. Gdyby nie ta słynna szwedzka pisarka, nasze dzieciństwo byloby uboższe o takie postaci, jak Pippi Pończoszanka czy Bracia Lwie Serca. Nikt nie słyszałby o Bullerbyn, nikt nie marzyłby o poznaniu Ronji, córki zbójnika. A rodzima scena muzyki alternatywnej byłaby uboższa o pewną mało znaną kapelę punkową.
W tym roku Beskid Niski przemierzało 14 tras. Wsród nich byli między innymi amatorzy turlania i jazdy rowerem po błotnistych bezdrożach Pogórza Dynowskiego. Nie zabrakło wielbicieli wschodnich krańców Polski, a także wędrówek po Beskidach Wschodnich. Pomimo pesymistycznych prognoz pogoda dopisała, a podmokła łąka w Zawadce Rymanowskiej zdążyła wyschąć do czasu ześrodkowania. Sądzimy jednak, że błoto po kolana nie przeszkodziłoby małym uczestnikom pierwszej od dawna mini-wioski dziecięcej w harcach i zabawach.
Wykąpani i pachnący pragniemy podziękować wszystkim osobom, dzięki którym mogliśmy po raz kolejny zorganizować Rajd:
Janeczce i Michałowi Kacprzykom - za udostępienie malowniczego miejsca na ześrodkowanie
Krzyśkowi Chodorowskiemu - za wyszukanie miejsca na ześrodkowanie
Staśkowi Sobocińskiemu - za propozycję motywu Rajdu
Emilii Jonczyk - za przygotowanie logo Rajdu
Adasiowi Leszczyńskiemu - za pomoc techniczną przy stronie www
Piotrkowi Marciniakowi - za plakaty rajdowe i nagłówek strony
Kasi "Sztabie" Stabeusz, Ewie Czupcie, Meli Karaś-Tęczy oraz Natanowi Wiśniewskiemu - za wydrukowanie oraz dystrybucję plakatów na warszawskich uczelniach
Mateuszowi Zarazińskiemu - za użyczenie namiotów Studenckiej Bazy Namiotowej "Łopienka"
Agnieszce Czarneckiej i Jankowi Baranowi - za użyczenie namiotów Studenckiej Bazy Namiotowej w Regetowie
Jankowi Baranowi i Szymonowi Skórzewskiemu - za przygotowanie widowiskowego ogniska, które jednak nie wybuchło podczas rozpalania
Pawłowi Dumie - za zupę, za gluta, za pomidorówkę cztery razy dziennie i fuczki dla ekipy ześrodkowania, a także za wspólne zdjęcie
Jarkowi "Chrupkowi" Chodkowskiemu - za skuteczne poszukiwania sponsorów i pozyskiwanie nagród
Grzegorzowi Cieślikowi - za wypożyczenie busa do przywiezienia paru szpargałów i pół tony wody pitnej
Wero Szatkowskiej i Asi Dobosz - za przygotowanie i poprowadzenie gier i zabaw
Pawłowi Gilewskiemu, Grześkowi Zającowi, Maćkowi "Waleremu" Walerczukowi, Piotrkowi "Polatowi" Polatowskiemu i Piotrkowi "Fiedorowi" Fiedorczukowi - za bicie rekorów w transporcie wody na czas
Meli Karaś-Tęczy i Asi Dobosz - za sprawną obslugę Biura Rajdu i okiekę nad dziećmi ześrodkowania
Adasiowi Panasikowi - za przygotowanie, rozstawienie i poprowadzenie trasy Ino Zawadka
Magdzie Russyan - za zorganizowanie mini-wioski dziecięcej i umilanie czasu ekipie przygotowującej ześrodowanie
Grześkowi Zającowi - za pomoc przy znaczkach rajdowych
Agnieszce Floriańczyk - za pomoc przy koszulkach i sprzątaniu
Kursantom 52. Kursu Przewodników Beskidzkich - za przyniesienie pół tony wody pitnej, pomoc w kuchni i podczas sprzątania
Basi Ciach, Marcinowi Błońskiemu, Meli Karaś-Tęczy, Patrycji Niszczocie, Adasiowi Kuczyńskiemu, Maćkowi "Waleremu" Walerczukowi, Oli Pawlak, Asi Dobosz, Piotrkowi "Polatowi" Polatowskiemu, Grześkowi Zającowi i Pawłowi Gilewskiemu - za rozstawianie namiotów, krojenie kilogramów kapusty kiszonej i ogrom pracy włożonej w przygotowanie ześrodkowania
Zapraszamy na Studencki Rajd Beskid Niski! Tradycyjnie podczas długiego weekendu majowego będziemy wspólnie wędrować po Beskidzie Niskim. Do wyboru wiele wyjazdów różnej długości - trasy spotkają się 2 maja 2016 r. w Zawadce Rymanowskiej. Aby dołączyć, wystarczy wziąć plecaki lub sakwy rowerowe, spakować dobry humor i pojechać z nami w góry :) Wszystkie imprezy, które organizujemy, sąnon-profit. Oznacza to, że nie zarabiamy na organizowaniu naszych wyjazdów. Jesli chcesz, abyśmy mogli dalej działać, możesz podarować nam swój 1%.
Mikołajkowy wyjazd weekendowy. Klimatyczne schroniska, full romatiko i super uczestnicy! Drobne upominki dla współuczestników i prowadzących dozwolone, a nawet wskazane. Zrób sobie prezent i pojedź na wypaśny wyjazd w Beskid Mały.
Trasa piesza, śpimy w schroniskach. Wspólnie przygotowujemy posiłki śniadaniowe i kolacyjne, obiady w gastronomiach.
Jedziemy na wędrówkę przez Karpaty Marmaroskie, Czarnohorę i Gorgany!
Charakter trasy:
Piesza z plecakiem, nocleg w namiotach. Wspólnie gotujemy, wspólnie jemy, kąpiemy się w potokach, żyjemy w komunie (ale bez przesady :).
Termin:
4-13 września (wyjazd 3 września po południu, powrót 14-go rano)
Dla kogo:
Dla osób entuzjastycznie podchodzących do wyjazdów (szczególnie górskich), z niskim poziomem malkontenctwa (narzekanie w minimalnych dawkach jeszcze nikomu nie zaszkodziło), ciekawych świata i nowych ludzi. Wiek, płeć, poglądy na życie nie mają znaczenia. Kondycja, bez wielkich wymagań – jeśli jesteś w stanie podbiec do autobusu i nie masz zadyszki, to jest dobrze.
Koszt: 606 zł.
Kwota ta obejmuje przejazdy, jedzenie, paliwo do kuchenek, czyli wszystko to, czego potrzeba do wędrówki.
Prowadzący:
Dariusz Gatkowski
Kamila Wachnicka
Opis trasy:
Skoro świat się kończy w Sokolikach, to my jedziemy zobaczyć co jest jeszcze dalej. Sprawdzimy, gdzie diabeł mówi dobranoc. Przejdziemy się granicą ukraińsko - rumuńską. Obejrzymy ruiny obserwatorium na szczycie Popa Iwana. Przejrzymy się w malowniczo położonych jeziorkach polodowcowych, żeby później znów się zmęczyć wejściem na Howerlę. Na koniec zawędrujemy na północ, zobaczyć z bliska i poczuć w nogach ten słynny gorgan.
Tak będziemy mieszkać:
A takie będziemy mieć widoki:
Ze szczytu Howerli (2058) rozejrzymy się po calej Huculszczyźnie:
Dokładną trasę, szczegóły organizacyjne oraz listę niezbędnego sprzętu podamy po zapisaniu się na trasę. Spotkamy się przed wyjazdem, aby obgadać co i jak.
Zapisy przez e-mail (proszę pisz na oba adresy, możemy być w rozjazdach):