[Polska, piesza] Niby na wprost

Prowadzący: Kasia Stabeusz, Szymon Kaczmarczyk

Rodzaj: piesza, chatkowo-stodołowa

Termin1-5 maja (wyjazd we wtorek 30 kwietnia wieczorem, powrót w to samo miejsce)

Trasa: Krosno-Bóbrka-Teodorówka-Zawadka Rymanowska-Wisłoczek-Polany Surowiczne-Jaśliska-Krosno

Koszt:250zł 

Kontakt, zapisy i szczegółykstabeusz(at)gmail.com  lub szkaczmarczyk(at)gmail.com 

 

SMUTNO NAM TROCHĘ, BO NIE MA JUŻ MIEJSC U NAS NA TRASIE:(

POJEDŹ NA INNĄ TRASĘ SKPB, TO SPOTKAMY SIĘ W POLANACH SUROWICZNYCH!:)

 

Metod chodzenia na wprost nie da się łatwo policzyć na palcach czterech par stóp. Wiele autorytetów wypracowało charakterystyczne dla siebie techniki. Do najciekawszych należą chodzenie po wodzie, czy techniki pijanych mnichów z Szaolin. Niektórzy pilnie strzegą swych tajemnic, inni z chęcią się nimi dzielą.
 
My chcielibyśmy wam pokazać naszą technikę - 'Niby na wprost' oraz jej praktyczne zastosowanie w Beskidzie Niskim. Celem jest maksymalizacja przyjemnych widoków, doznań
i obycia z techniką. Zajęcia w formie praktycznych warsztatów
w terenie.
dscf4727

 

Nie bierzemy ze sobą namiotów. Nie objedzie się jednak bez śpiwora i karimaty. Wolną przestrzeń w plecakach wypełnimy helem, by były lżejsze. Bez kitu....

 

Kuchnia i zastawa idzie z nami w plecakach. W programie wyrafinowany jadłospis prosto z ogniska.

Czego się dowiesz przez te 5 dni? Więcej niż Ci się wydaje:) dowiemy się o co tak naprawdę chodzi z tą ropą naftową, że ona tak służy ludzkości (Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce) i co łączy ród Bruhlów z pustelnią święto Jana. Przekonamy się czy Cergową można zaliczyć moonwalkiem oraz jak wygląda dzwonnica greckokatolicka w Polanach Surowicznych po remoncie z zeszłego roku! 

 

Na kurs chodzenia 'Niby na wprost' zapraszamy zaawansowanych chodziarzy, początkujących pasjonatów oraz osoby całkowicie bez doświadczenia chcące spróbować czegoś nowego.


Zapisy przyjmujemy na maile podane wyżej.

 


Zapraszamy.
Kasia i Szymon

 

 

Czytaj więcej...

[Polska, piesza] Trudne Sprawy

ffffff
Turystyka trudna sprawa? E tam!
Gotowanie na ognisku trudna sprawa? Chyba dla cieniasów!
Spanie w namiocie trudna sprawa? Nie dla nas!
Udowodnimy, że nie ma tak naprawdę spraw trudnych!
ffffff
Prowadzący:
Dariusz Gatkowski Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Stasiek Sobociński Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Charakter:

Piesza, namiotowa, wędrowna

 

Termin:

wyjazd: wtorek, 30 kwietnia wieczorem

powrót: niedziela, 5 maja wieczorem

 

Trasa:

Śr.: Lesko – Gruszka – Gabrów Wierch – dol. Kamionki
Czw.: dol. Kamionki – Suliła – Turzański – Rzepedź – Rzepedka – Kamień – Jawornik
Pt.: Jawornik – Jasienina – Kanasiówka – Jasiel
So.: Jasiel – Polany Surowicze
Nd.: Polany Surowicze – Polańska – Warszawa
fffff
W obie strony jedziemy autobusem z Warszawy.
Jedzenie i wszystkie szczegóły przekażemy mailowo.
ffffff
Wszystkie Trudne Sprawy rozwiążemy!
Czytaj więcej...

[Ukraina, piesza, namiotowa] Prawdopodobnie nie tylko krzakami

Prowadzący:

Kasia Mościcka (k.m.moscicka[at]gmail.com)
Piotrek Pszonka (piotrekpszonka[at]gmail.com, 514 510 214)

 

Cześć!

Zapraszamy na wycieczkę Sianki - Paraszka - Skole - dalej zobaczymy jak będzie z czasem.
Jeżeli okaże się że pogoda gdzieś wyżej będzie dobra i śnieg spłynie zmienimy trasę na bardziej atrakcyjną :)

Śpimy w namiotach, gotujemy na ognisku... klasycznie.

Wyjazd z Warszawy Zachodniej 26.04.2013 o 21:30
Powrót do Warszawy o 4:35 w niedzielę 5.05.2013

Po Ukrainie jeździmy pociągami.
Całkowity koszt wyjazdu ~450 zł

Zgłoszenia do piątku 12.04.2013 (Później może być trudno z dostępnością biletów autobusowych).

Jeżeli macie ochotę z nami jechać, dajcie znać!

Kasia i Piotrek
Czytaj więcej...

[Polska&Słowacja, piesza] Będzie wiosna. Bez kitu!

Będzie wiosna. Bez kitu!

Trasa: Piesza, namiotowa

Prowadzący: Jacek Czaplicki, Paweł Bieniek, Misia Łukasiewicz

Wyjazd: 26.04 (piątek) późnym wieczorem z Warszawy

Powrót: 5.05 (niedziela) nocą do Warszawy

Chodzą słuchy, że już może za rok nie będzie wiosny. My się nad tym nie będziemy rozwodzić, trzeba korzystać póki w tym roku będzie. A będzie! Bez kitu.
W tym roku sprawdzimy jak wygląda wiosna od Zalewu Solińskiego w Bieszczadach po Jaśliska w Beskidzie Niskim, nie zapominając że góry są też za naszą południową granicą. Za naszą sprawą choć na chwilę wróci życie w opuszczone beskidzkie doliny. Wytyczymy być może zupełnie nowe drogi na nie byle jakie szczyty. A wieczorami tak dorzucimy do pieca (czyt. ogniska) żeby nikomu nie było zimno kładąc się do namiotu. Na koniec czeka nas impreza z konkursami i nagrodami, w środowisku hardkorowców zwana ześrodkowaniem. Będzie gruuubo. Bez kitu!

Spośród rozlicznych atrakcji w programie wycieczki m.in.:

  •  Nocleg na najładniejszej przełęczy w Bieszczadach
  •  Wejście na Maguryczne, szczyt który z pewnością zapamiętacie na dłużej
  •  Przejście na Słowację tunelem kolejowym ze 150 letnią historią
  •  Gratka dla miłośników sztuki (i nie tylko) – wizyta w Muzeum Sztuki Nowoczesnej Andy Warhola w Medzilaborcach. To w tych okolicach swoje korzenie ma król pop-artu!
  •  A jak już Słowacja tooo .. KOFOLA! Kofola dla wszystkich :)
  •  Wizyta na małomiasteczkowym rynku (ryneczku, rynuniu) gdzie powstał film „Wino truskawkowe”
  •  Na trasie możliwość rozwinięcia swoich zdolności artystycznych – idzie z nami ASP!
  •  I wiele innych mniej lub bardziej nieszablonowych zagrań :)

Ciekawi?! ZA-PRA-SZA-MY!

Śpimy w namiotach (jeśli masz namiot to pisz od razu, jeśli nie to damy radę, się pomieścimy), gotujemy na ognisku, nie bierzemy jeńców i jedziemy po bandzie.

Orientacyjna trasa:
Bukowiec – Korbania – przełęcz Hyrcza – Durna – Jabłonki – Wysoki Dział – Maguryczne – Wola Michowa – Łupków – przełęcz Łupkowska – Medzilaborce – Kanasiówka – Jasiel – Kamień nad Jaśliskami – Jaśliska – Polańska – Polany Surowiczne

Koszt:
Około 300 PLNów plus 15 EURO : Ok. 180 PLNów plus 15 EURO (jedzenie+wpisowe) plus dojazd-odjazd ok. 120 PLNów.
Na ewentualne pamiątki i Kofolę w Medzilaborcach warto mieć parę więcej EUROpieniążków.

Uwaga:
Jeśli kto nie może pozwolić sobie na 9 dni w górach to oczywiście można dołączyć do nas w trakcie trwania wyjazdu. Najlepiej wcześniej się z nami skontaktować i umówić czas i miejsce spotkania (bez tego wpadnięcie na nas może być odrobinę problematyczne).

Osoby zainteresowane wyjazdem prosimy o jak najpilniejszy kontakt celem optymalizacji kosztów i wersji przejazdów. Ewentualny limit miejsc na trasie może być uzależniony od opcji transportowych. 

Kontakt i zapisy: jaczaplicki(at)gmail.com, pawbieniek(at)gmail.com


Hej ku wiośnie stary gracie
Tam Kofola czeka na Cię!


Pozdr!
Jacek&Paweł

 

A rok temu było jakoś tak:

mister

Góry luz całuski, wiadomka. (fot. Mister)

 

ola

Dorka robi prasóweczkę nad Czarnem. (fot. Ola)

 

wesol

Zabawy, których nikt nie lubi ale jak przychodzi co do czego to nie ma wyjścia. (fot. Wesoł)

Czytaj więcej...

[Polska, piesza] Szkorbut Szamana

Zima trwała już zdecydowanie zbyt długo.
Wszystkie eliksiry wypite. Cytryny dawno uschły, kapusta skisła na amen i tylko ostatnia pomarańcza toczyła się po podłodze. Bulgot kolejnej porcji wygrzebanych spod śniegu bulw stopniowo doprowadzał do obłędu. Szaman rozejrzał się po swojej wilgotnej ziemiance i poprawił chwiejące się zęby. Choć przywiązał się już do kożuszka pleśni w swej gawrze, a myśl o soczystej trawie nigdy nie napawała go przesadnym entuzjazmem, wiedział, że nie zostało mu wiele czasu. Nadgryzał go stary przyjaciel - Szkorbut. Szaman podjął szybką decyzję - spakował wysłużony, połatany wór i - ściskając w dłoni lekko nadpsutą pomarańczę - ruszył na wschód.
Jeśli Twój limit wytrzymałości na pluchę i szarość też został wyczerpany, ruszaj razem z nim w stronę słońca, pachnącego wiosną błota i witaminy C.

 

Czytaj więcej...

[Słowacja, piesza] Dokoła MAJ

Prowadzący: Mariusz Pietrzak vel "Dzidek"

Rodzaj: namiotowa, 10-dniowa

Termin: 3 - 12 maja 

Wyjazd: czwartek, 2 maja, wieczorem

Powrót: niedziela, 12 maja, wieczorem

Trasa: Słowacja - Slanske Vrchy

Koszt całkowity: około 500 zł

Zapisy: pietrzak(at)chemie.fu-berlin.de

 

Brnąłem do ciebie maju

przez mrozy i biele

przez śnieżyce i zaspy

kwietniowe zawieje

 

Szef nie dał ci urlopu na długi weekend majowy? Musisz być w tym czasie na imprezie rodzinnej? Masz randkę 1 maja? A chcesz wyjechać na dłużej w góry? Nic straconego!!! Na wiosenny wyjazd możesz wybrać się z nami tydzień później :-)

Zyski z opóźnienia wyjazdu są rozliczne: aż 10-dniowy długi weekend, mniejszy tłok w górach, mniej śniegu, cieplej, więcej wiosny, więcej kwiatków, ptaszków, motylków, jednym słowem będzie MAJOWIEJ.

Prócz wędrowania po górach i napawania się wiosną planujemy pospacerować po majowych Koszycach, zobaczyć majową erupcję prawdziwego gejzeru (serio, serio!), zdobyć majowy zamek na majowym wzgórzu, poszukać drogocennych opali w starodawnych, majowych sztolniach. Te i wiele innych, majowych atrakcji czeka właśnie na Ciebie.

Serdecznie zapraszam. Dzidek.

Czytaj więcej...

[Polska, piesza] Śladem wina truskawkowego*

Podobno w Jaśliskach nie ma w sklepach wina truskawkowego! Jeśli to prawda, poszukamy go po drodze. Zajrzymy do każdej kapliczki, sprawdzimy w skansenie, przeczeszemy niejeden las i upewnimy się w uzdrowisku. Popytamy na ześrodkowaniu, może znajdziemy w jaśliskich piwnicach. A jeśli nie znajdziemy, po staropolsku uraczymy się kubkiem gluta.

W planie liczne atrakcje, m.in.:

- zdjęcie grupowe przy kapliczce ze zdjęcia,
- szukanie śladów Łemków w skansenie,
- degustacja wi... (jeśli nie wina, to przynajmniej winogron),
- bardzo ciekawe opowieści prowadzącej.

 

Prowadząca: Asia Stachowiak

Rodzaj: piesza, chatkowo-schroniskowa, 5-dniowa

Termin: od środy do niedzieli (1-5 maja, wyjazd 30 kwietnia wieczorem)

Trasa: Iwonicz-Zdrój - Zawadka Rymanowska - Zyndranowa - Jaśliska - Polany Surowiczne - Rymanów-Zdrój

Koszt: postaramy się nie przekroczyć 250 zł (prawdopodobnie będą zwroty)

Liczba miejsc: 15

Zapisy: ZAPISY ZAKOŃCZONE

Na wszelkie pytania i wątpliwości odpowiem szybko i chętnie, wystarczy napisać na joansta (at) poczta.onet.pl.

Ważne: wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że na trasie spotkamy tylko jeden cywilizowany prysznic. Nocujemy w warunkach bardzo turystycznych i jemy to, co upolujemy. Trasa jest niezbyt forsowna, jednakże cały dobytek nosimy na plecach. Trzymamy kciuki za wiosnę i nie bierzemy rakiet śnieżnych!

Przed wyjazdem zaleca się obejrzeć "Wino truskawkowe" w reż. Dariusza Jabłońskiego.

* trasa bezalkoholowa ;-)

 

Zaczniemy od obejrzenia architektury uzdrowiskowej - przyda się, zwłaszcza że przez dalszą część dnia będziemy patrzeć głównie na rozkwitającą zieleń.

Będzie okazja, żeby posmakować wody zdrojowej, przejść się po deptaku, zjeść lody i obkupić się na straganach - pod warunkiem, że wszystko to będzie dostępne bladym świtem :-)

Na zdjęciu wieża zegarowa willi "Bazar"

 

 

 

 

 

 

 

Chata SKPB Rzeszów w Zyndranowej - kiedyś do niej dojdziemy. Miejsce bardzo klimatyczne, w środku mają kominek w kształcie kufla z piwem.

W Zyndranowej wpadniemy do skansenu - Muzeum Kultury Łemkowskiej prowadzonego przez państwa Marię i Fedora Goczów. Obejrzymy stare chałupy i sprzęty, być może załapiemy się na garść ciekawostek.

 

 

 

 

 

 

 

 

Po różnych perypetiach dojdziemy do Jaślisk vel. Żłobisk z filmu "Wino truskawkowe". A tam atrakcja goni atrakcję: drewniane chałupy-starowinki, zapomniane piwnice, cała masa kapliczek (może w którejś znajdziemy poszukiwane wino?).

Właściciel schroniska "Zaścianek" nie byłby sobą, gdyby nie uraczył nas długą opowieścią o regionie. W sam raz (pod warunkiem, że czas nas nie goni).

Oprócz wina truskawkowego poszukamy śladów bohaterów filmowych Żłobisk.

 

 

 

 

 

 

W drodze na ześrodkowanie będziemy podziwiać Jaśliska z góra i z dala - z dominującą kościelną wieżą robią niezłe wrażenie.

W tle widać Kamienną Horę (668 m) i jaśliskie K2 - Kamarkę (630 m).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kapliczka na Łysej Górze nad Posadą Jaśliską - stoi tuż przy drodze prowadzącej na ześrodkowanie. Zanim tam jednak wylądujemy, będziemy podziwiać rozległą panoramę, miniemy górę z piosenki i pewnie zahaczymy o dzwonnicę w remoncie. A może jeszcze co innego przyjdzie nam do głowy :-)

Czytaj więcej...

[Polska zachodnia, rowerowa] Kropka na Dzikim Zachodzie

KROPKA NA DZIKIM ZACHODZIE

KDZ7

 

CHARAKTER TRASY: rowerowo-namiotowy

KOWBOJE: Adam Rączkowski, Wojtek Makarewicz

DOGADYWANIE SZCZEGÓŁOW POJEDYNKU: Adam: adamjrac(małpa)o2.pl, 501:033:417
Makar: makarewicz.wojciech(małpa)gmail.com, 601:137:109 

ZAPISY: Kliknij aby się zapisać  (są jeszcze wolne miejsca !!!)

ALE: "Ale czy dam radę?" Jeśli jesteś w stanie przejchać 70-80 dziennie na pewno dasz :-). Średnia prędkość z jaką się poruszamy to 13-17 km/h. Choć gdy uciekamy przed Szeryfem zdarza się prędzej :-).

GODZINA ZBIÓRKI: Piątek 26 kwietnia, 22.00 Warszawa Wschodnia - na peronie pierwszym. (jedziemy pociągiem do Wałbrzycha).
CZY MOŻNA DOJECHAĆ NA TRASĘ: Można. Iistnieje też możliwość dojazdu później, np pociągiem z Warszawy: 30 kwietnia o 15.00. Dojazd do Dobiegniewa o 19:40.

SPOTKANIE PRZED POJEDYNKIEM: już było, ale jak chcesz się jeszcze zapisać skontaktuj się z nami telefonicznie

POWRÓT: Niedziela 5 maja wieczorem

Wybór dyliżansu zależy od ilości osób pędzących krowy.

TRASA: Przejedziemy cały Dziki Zachód od Wałbrzycha do Kołobrzegu, przez zieloną krainę, wśród czystych jezior, żółtych pól rzepaku i pustkowi gdzie dotychczas rozpościerały się tylko poligony. Nam to jednak nie straszne - będziemy uzbrojeni po zęby.
Ominiemy ześrodkowanie, bo niemal na pewno natknęlibyśmy się na Szeryfa.
INNE: Istnieje możliwość zrobienia sobie indywidualnej trasy z Wałbrzycha/Jeleniej Góry do Kołobrzegu, Koszalina, Gdańska. Dzięki uprzejmości PKP Intercity na potrzebę przejazdu naszej grupy, dołączono duży wagon do pociągów:
TLK 16201 KARKONOSZE, 26.04.2013 z Warszawy do Jeleniej Góry ( wyjazd o 22:33 z Warszawy Wschodniej)

TLK 83202 USTRONIE, 05.05.2013 z Kołobrzegu do Warszawy ( wyjazd o 18:55 z Kołobrzegu)

Kliknij tutaj aby zobaczyć przybliżony przebieg trasy

 

KOSZTY: około 300 - 400 zł (w zależności od transportu, zniżek).

WAŻNE USTALENIA:

  1. Wskazane by było ponad 30 poganiaczy krów do wynajmu dużego dyliżansu, ale jeśli nie lubisz tłumów nie martw się będziemy dzielić się i zdobywać Zachód w mniejszych grupach.
  2. Dziennie pokonujemy około 80 km (+-20 km). Trasa nie będzie trudna technicznie, ale wymaga kondycji. Pojawią się spore podjazdy.
  3. Jedzenie będziemy serwować prosto z ogniska – umiejętności kucharzenia nie wymagane, ale doświadczenie w polowaniu na dziką zwierzynę się przyda. Kilka obiadów zjemy też w przydrożnych saloonach.
  4. Proponujemy rozgrzewkę tydzień wcześniej – Kropki Biedronki

EKWIPUNEK

Dokumenty:

legitymacja szkolna/studencka lub dowód osobisty

Zapasowe pieniądze:

ok. 100 zł (kwota niby że na zapas, ale może się bardzo przydać np. w przypadku awarii, albo ataku czerwonoskórych)

Sprzęt:

KONIECZNIE sprawną kROWĘ (górską, bądź nizinną),

KONIECZNIE zapasowa dętka (łatki tylko dodatkowo), bo czasem strzeli

KONIECZNIE lampki rowerowe,

KONIECZNIE KASK

Do tego sakwy, namiot (ten kto ma wziąć), ciepły śpiwór, karimata, latarka, kubek, łyżka, nóż, zapasowe klocki hamulcowe, narzędzia do swojego roweru, pompka, zapięcie – do zamykania roweru, przydać się może parasol oraz błotniki. Mile widziane instrumenty grające oraz amunicja na czerwonoskórych intruzów i ludzi Szeryfa.

Ubranie:

Ciepły sweter lub polar, coś od deszczu, skarpety, sandały lub buty (najlepiej półtrekkingowe), przydać się może też czapka i rękawiczki.  Koniecznie strój kąpielowy.

Apteczka:

leki osobiste, gaziki jałowe, plastry z opatrunkiem, bandaż elastyczny

Jedzenie:

- kanapki na podróż i śniadanie pierwszego dnia

- słodycze

- 1,5-2 litry wody na osobę

Co zobaczymy:

Blade twarze planują zawitać:

do kościołów pokoju w Świdnicy i Jaworze (lista UNESCO):

KDZ11

KDZ12

do Tesco w Świebodzinie, co powstało kilka lat przed Chrystusem

KDZ15

do Łagowskiego Parku Krajobrazowego

KDZ
Nad Wartę

KDZ2

Przez lasy, łąki i knieje...

KDZ3  

KDZ5

KDZ4

KDZ13

KDZ9

i nad morze :-)

Czytaj więcej...