Samouczek - jak zrobić gara ogniskowego

W dzisiejszym odcinku rodem z programów Adam Słodowy wyczarujemy profesjonalnego ogniskowego gara używanego często na wyjazdach SKPB Warszawa:

Gar jest w pełni przygotowany aby go wstawić do ogniska lub zawiesić na jadze (lub dać niepoprawnie politycznie "murzynom" do trzymania). 

 

 

 

Do gara ogniskowego potrzebny jest najprostszy gar wytłaczany z blachy stalowej, który można kupić w supermarkecie za ok. 15 zł. 

 

 

Do wykonania profesjonalnego podwieszenia gara potrzebne będą:

  1. garnek z marketu (na wagę) i pokrywka
  2. drut stalowy gr. 1,2mm, o dł. ok. 1m (w sumie)
  3. młotek
  4. kombinerki x2
  5. wiertarka i wiertło 3mm
  6. pilnik od metalu
  7. punktak
  8. obcęgi
  9. oczywiście nie zapominajmy o BHP czyli okulary ochronne

 

1. Zaczynamy od brutalnej czynności jaką jest pozbawienie gara uszu. Od tak zwyczajnie, jak to miewali w dawnych czasach w zwyczaju robić nauczyciele niesfornym uczniom.
 

 

 

 

2. Pozostałe zadziory należy przyklepać i opiłować pilnikiem coby nikomu nie wpadło do głowy zamachnąć się na własne bądź cudze życie.

 

3. Teraz zmierzymy się z matematyką - będzie trzeba wyznaczyć dziurki na nowe uszka! Najlepiej jakby znalazły się na obu krańcach tej samej średnicy. Po 2 dziurki z każdej strony w odległości między sobą ok. 1,5 cm.
Można punktakiem wybić dziurki.
 

 

 


4. Ludu pracujący łap za wiertarkę... dziurki będą ładniejsze jak nawiercimy je ostrym wiertłem (3mm).

 

 

 

5. Oczywiście aby nasz garnek wyborowy sprawdził się również i te dziurki należy potraktować pilnikiem.

 

6. Teraz kolej na pałąk. Przygotuj 3 kawałki drutu stalowego - 2 długości ok 15cm i jeden ok 55-65cm (w zależności od wielkości gara)
 

 

7. Pomni na doświadczenia z nie-dającą-się-założyć pokrywką zajmiemy się teraz zaawansowanymi konstrukcyjnie uszkami (jak na zdjęciach).

8. Najwyższa pora powiesić gara na pałąku.

 

9. Warto obmyć gara z opiłków to nie żelazo a stal - nie zapewni to stalowych nerwów .

 

A tak wygląda gar przed i po włożeniu do ogniska:

Udanych wypraw górsko-kulinarnych :)

Miłka & Adaś

Tags: