30 GOT

 tekst Agnieszka Zarzycka, Bartosz Pergół, Paweł Młyniec, współpraca Dominik Góralczyk, Justyna Czyż, Łukasz Żurawski
melodia: 16 ton
Z wykonu kursantów 54. Kursu Przewodników Beskidzkich na 54. Studenckim Rajdzie Beskid Niski


Gdy budził mnie przewodnik, ponury był świt,
Wziąłem więc plecak, poszedłem na szczyt,
Instruktor mnie pyta, jak mamy iść?
ZAŁÓJ KURSANCIE PO 30 GOT!


Ref.
Co dzień 30 GOT, i cóż z tego mam,
Im więcej mam bąbli, tym więcej mam ran,
Nie wołaj mnie śpiworze, ja nie mogę przyjść,
Wczorajszą trasę kończymy dziś.


Czort może dałby radę, a może i nie,
30-stu GOT-om podołać co dzień,
30 GOT, policzę je źle,
To wyjdzie nawet i 45.


Co dzień 40 GOT, i cóż z tego mam,
Im więcej mam bąbli, tym więcej mam ran,
Nie wołaj mnie śpiworze, ja nie mogę przyjść,
Wczorajszą trasę kończymy dziś.


Gdy spotkasz mnie w jarze, lepiej z drogi mi zejdź,
Jestem w tym jarze już trzeci dzień,
Już trzeci dzień, raz północ, raz wschód,
Instruktor zabronił nam korzystać z dróg.


Ref. Co dzień 50 GOT, i cóż z tego mam,
Im więcej mam bąbli, tym więcej mam ran,
Nie wołaj mnie śpiworze, ja nie mogę przyjść,
Wczorajszą trasę kończymy dziś.


PORANNY BONUS:
Ktoś mówił, że ze sprężu ulepił mnie Pan,
A przecież jestem z kości i krwi,
Z kości i krwi, z plecaka na kark,
I pary nóg, pary silnych nóg.


Co dzień 60 GOT, i cóż z tego mam
Im więcej mam bąbli, tym więcej mam ran,
Nie wołaj mnie śpiworze, ja nie mogę przyjść,
PRZEJŚCIE WIOSENNE KOŃCZYMY DZIŚ!

Tags: